Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Jeszcze kilka lat temu hasła takie jak otwarte zasoby edukacyjne czy otwarta kultura wzbudzały emocje i poczucie obcowania z czymś… no właśnie, z czym? Z czymś innowacyjnym? Nowoczesnym? Dziś, dość powszechne, nie pobudzają już tak wyobraźni i, jak się okazało, nie są również automatycznym gwarantem tego, że w nasz projekt zaangażuje się społeczność odbiorców. Możliwość krytycznego spojrzenia na zjawisko otwartości i oceny tego co działa, a co nie, to oznaka dojrzałości. Warto poświęcić chwilę zatem by przemyśleć to, po co i jak tworzymy, i korzystamy z otwartych treści.
Aby zapisać się na newsletter i otrzymywać przegląd mailowo wcześniej niż pojawia się na stronie kliknij tutaj i dodaj swój adres.
#1 Od komiksu do animacji. Społecznościowe remiksy zasobów na wolnych licencjach w praktyce
Sama historia jest dość prosta, animatorm spodoał się internetowy komiks Pepper & Carrot, dostępny na licencji CC BY-SA (pozwalającej na remiks przy zachowaniu tej samej licencji dla nowych dzieł), a więc postanowili przeobrazić go w serial animowany. Najciekawszy jest sposób, w który tego dokonali. Zarówno autor komiksu jak i animatorzy pracując nad projektem skorzystali z pomocy jego odbiorców: zaczynając od tego, że z ich pomocą przetłumaczyli komiks na 20 języków, skończywszy na tym, że cała produkcja animacji została sfinansowana społecznościowo w ramach akcji crowdfundingowej. Więcej o tym świetnym przykładzie jak budować społeczność wokół otwartego zasobu przeczytacie na opensource.com.
#2 Nowoczesne instytucje kultury. Co to w ogóle znaczy?
Marcin Wilkowski w swojej najnowszej książce zadaje poważne pytania (i stawia sporo krytycznych tez) o nowoczesność instytucji kultury. Nie przeczytałem jeszcze całej książki, ale już czuje, że może być ona bardzo dobrym wyjściem do dyskusji o to jak strateigcznie chcemy wspierać dziś muzea, galerie, archiwa w odpowiadania na potrzeby współczesnych odbiorców. W rozdziale „Fikcje dostępu” Marcin pisze o tym, że łatwy dostęp (np. cyfrowy) do zasobu (np. obrazu w pełnej rozdzielczości) jest potencjalny dopóki, ktoś z niego nie skorzysta lub na niego nie zareaguje. Ciekawym przełamaniem takich realcji pomiędzy instytucją kultury a odbiorcą oferuje od niedawna muzeum sztuki nowoczesnej z San Francisco (SF MOMA), które uruchomiło prostą usułgę, która w odopowiedzi na wiadomość SMS np. o nastroju lub zainteresowaniu odpisuje wysyłając wizerunek wybranego obiektu ze swojej ogromnej kolekcji. Sprawdźcie sami przykłady wiadomości i odpowiedzi muzeum 🙂 Nowoczesne? Nie bardzo. Anagażujące? Zdecydowanie tak!
#3 Zagraj sobie w prawo autorskie po angielsku
Karciana gra opracowana przez UK Copyright Literacy może pomóc w podstawowej edukacji o prawie autorskim np. na lekcji (zwłaszcza angielskiego), ale z racji na opracowanie w Wielkiej Bryatnii wymaga trochę zremiksowania by dostosować ją do nauki polskich przepisów. Dla chcącego nic trudnego. Gra dostępna jest na licencji CC BY-NC, a więc można ją samodzielnie zmieniać i tłumaczyć. Poznamy dzięki niej różne rodzaje utwrów i specyficzne sposoby ich ochrony i możliwego w ramach prawa wykorzystywania, działanie wyjątków oraz licencji.
#4 Jak otworzyć dostęp do wyników badań i niczego nie zepsuć?
Główna ilustracja, gameart do gry Pepper&Carrot aut. DiamondDMGirl, lic. CC BY 4.0
Podobne